Dziś stracie ze szkolną rzeczywistością....
Za dużo tego wolnego !
Jak się człowiek rozleniwi to te 2 dni są największą męką,
szczególnie jeśli ma się po 9 godzin.
No ale byle do wakacji <3
Co z tego że jest maj ?
Co z tego, że o Świętach teraz nikt nie myśli ?
Co z tego, że słońce świeci nam ostatnio cały czas ?
Wczoraj, Mama kupiła reklamówkę mandarynek,
a mandarynki najbardziej kojarzą mi się z grudniem,
a jak grudzień to i Święta, a jak Święta to i piernik ! :D
Bananowo-piernikowa* kasza jaglana na mleku podana z mandarynkami, suszoną żurawiną i domowym masłem orzechowym/kawa z mlekiem*z dodatkiem domowej przyprawy do piernika
jak ja uwielbiam te świąteczne smaki <3 chociaż zamiasst mandarynek bym pomarańcze dorzuciła :D
OdpowiedzUsuńŚniadanie idealne na słoneczną pogodę :D
OdpowiedzUsuńMi mandarynki kojarzą się z chorobą, bo jak byłam młodsza dziadek zawsze kupował mi ich cały stos :D
Kocham smaki świąt!!! A mandarynki mogłabym jeść cały czas <3
OdpowiedzUsuńJa tam jeszcze codziennie wcinam mandarynki i to bardzo smaczne :D
OdpowiedzUsuńDobrałaś tu smaki bardzo świątecznie :]
Podoba mi się twój tok myślenia xD smacznie:)
OdpowiedzUsuńGrudniowo, ale całe szczęście, że nie chłodno, a apetycznie. :D
OdpowiedzUsuńJa bym do tego dała suszone śliwki zamiast żurawiny, co jak dla mnie, byłoby jeszcze bardziej grudniowo-świąteczne. :P
ojejku, mandarynki! Faktycznie, ze świętami mi się kojarzą, ale teraz też bym chętnie wszamała :D
OdpowiedzUsuńHaha aż zapragnęłam Świąt! :D
OdpowiedzUsuńJestem zdecydowanie na tak, jeśli chodzi o świąteczne smaki w maju!:D
OdpowiedzUsuńno tak, takie smaki od razu kojarzą się z świętami - czasem fajnie jest sobie zaserwować je poza sezonem :) choć mandarynki i tak najlepiej smakują zimą :)
OdpowiedzUsuńMoże i świąteczne połączenie, ale jakie boooskie! :)
OdpowiedzUsuńHaha, to samo mówiłam wczoraj mamie na zakupach, kiedy chciała kupić mandarynki : "Mamo, w maju ?!"
OdpowiedzUsuń