To już 400 wpis.
A ja miałam okazję robić niedawno tort,
tak więc niech będzie on równocześnie zwieńczeniem tego okrągłego numeru :).
Ja niestety już prawie skończyłam wakacje,
trochę zarobiłam, trochę poleniuchowałam, ale czy były to dobre wakacje ?
Cóż, bywało lepiej.
Miałam momenty zwątpienia we wszystko co robię.
Pewnie było to spowodowane nadmiarem wolnego czasu,
co sprzyja rozmyślaniom i ma to na mnie destruktywny wpływ,
ale mam nadzieje, że wraz z przeprowadzką i nowym trybem wszystko wróci do normy.
A tu obiecany tort :)
Kakaowy tort przełożony kremem czekoladowym i chałwowym, bezami i pokruszonymi płatkami migdałów