Ale dziś upał !
Obierając truskawki rano, myślałam że się ugotuję :D
Przez tą pogodę i ten długi weekend,
mam wrażenie jakby był środek wakacji.
Wczoraj z piekarnika, dziś z patelni !
Mowa oczywiście o naleśnikach !
W towarzystwie....uwaga!
Truskawek !
No któż by się spodziewał ? xD
Kukurydziane naleśniki na budyniu waniliowym z ricottą i rozgniecionymi truskawkami podane z truskawkami i wiórkami kokosa/kawa z mlekiem
mmm naleśniki! Chyba sama się o takie pokuszę :D
OdpowiedzUsuńswoją drogą obieranie truskawek ani mycie to nie zajęcie dla mnie bo po prostu nic już z nich nie zostanie- wszystkie zjem :D
Ja również mam wrażenie, jakby był środek lata :) takie.. gibkie się wydają hah :)
OdpowiedzUsuńTakie nakrapiane te naleśniki, że pokuszę o nazwanie ich żyrafiastymi, cudownymi plackami :D
OdpowiedzUsuńAle kolor! <3
OdpowiedzUsuńJakie piękne te naleśniczki! Fajne kropeczki na nich powychodziły haha. :D Truskawki cudowne. <3
OdpowiedzUsuń50 odcieni naleśników :D
OdpowiedzUsuńW tych naleśnikach znalazło się wszystko, co najlepsze ♥
OdpowiedzUsuńAle idealne śniadanko <3
OdpowiedzUsuńJa też mam wrażenie, że to wakacje i mi się uczyć już nie chce :P
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor i dodatki. :)
OdpowiedzUsuńAle cudne! :D
OdpowiedzUsuńPychotka ;)
OdpowiedzUsuń