poniedziałek, 1 czerwca 2015

244. Gofry na Dzień Dziecka.

Taa....taki Dzień Dziecka to jakaś paranoja.
Nie dość, że 8 lekcji, to jeszcze wszyscy nauczyciele wyjątkowo się dziś uwzięli,
plus jeszcze sprawdzian z matmy, który noo...średnio poszedł ;/

Za to jak wróciłam do domu czekały na mnie obrane truskawki <3
I mama kupiła mi arbuza wielkości co najmniej 2 głów xD

Jeszcze tylko jutro i środa ! 

Dziś moje pierwsze gofry marchewkowe :)
Jogurt wymieszamy z dżemem nie wygląda zachęcająco, ale nadrabia smakiem <3



 Pełnoziarniste gofry marchewkowe podane z jogurtem greckim, dżemem malinowym 100%, masłem orzechowym i kiwi

A to polne kwiaty, które zebrałam w niedzielę :)
Ot, taki bonus na początek czerwca :D 



8 komentarzy:

  1. Łączę się z Tobą w bólu, bo ja też miałam wszystkie lekcje i sprawdzian z chemii :(
    Może biały z dżemem nie wygląda idealnie, ale idealnie smakuje ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. marchewkowe są przeepyszne :) a ja też się dziś truskawkami objadałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Marchewkowych nigdy nie jadłam! Za to dzisiaj sobie chrupałam marcheweczki hihi. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miałam dzisiaj sprawdzian z matmy, poprawę...Oddałam nie rozwiązawszy niczego:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Sprawdzian z matematyki w taki dzień ? Faktycznie nie mają litości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W dzień dziecka i ja miałam sprawdzian+naukę 300 słówek z angielskiego :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie cudne stokrotki *-*
    ALe gofry chyba bardziej zachwycają :D

    OdpowiedzUsuń