Ale intensywny poniedziałek za mną !
Rano oczywiście 8 godzin w szkole,
potem pobiegałam,
a potem rodzina zamówiła sobie u mnie pizze,
tak więc dopiero teraz usiadłam, a jutro kartkówka xD
Juro będzie ostatni wpis(jak zdążę) przed wycieczką :)
Na śniadanie wykorzystałam swoje wszystkie smarowidła <3
I ostatnie łyżki granoli, czas zrobić w najbliższy weekend nową :D
Jabłkowe talarki z dżemem malinowym 100%, domowym dżemem truskawkowym, domowym masłem orzechowym, domowym masłem słonecznikowym, domową tahini i cynamonem/serek wiejski z domową granolą gruszkowo-sezamową i jagodami goji/kawa z mlekiem
Uff..ale długie to śniadanie xD
A to moja pierwsza dyszka ! :D
I to w nie całą godzinę ! :D
Nie sądziłam, że bieganie tak uzależnia ! haha :D
hahaha dłuuugie, ale w tym przypadku akurat im dłuższy skład tym pyszniej :D gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :D
OdpowiedzUsuńIle domowych pyszności! :D
Gratuluję takiego wyniku!
OdpowiedzUsuńŚniadanka mogę tylko pozazdrościć :)
Uwielbiam taką granolę, naprawdę. <3 Twoja jest fenomenalna. Miłej wycieczki życzę i gratuluję! :-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pokusiłaś mnie - czas zrobić domową granolę! :D
OdpowiedzUsuńgratuluję! i oby jeszcze więcej ;)
Wow, gratki! W wakacje i ja planuję zacząć biegać :) Pycha!
OdpowiedzUsuńGratuluje !! i zazdroszczę śniadanka ;D
OdpowiedzUsuń( z jakiej aplikacji korzystasz?) :)
Dziękuję :) Korzystam z Endomondo :)
UsuńUlala, ile cudownych kremów, maseł i w ogóle. :) I jeszcze granola! :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze na wycieczce i gratuluję wyniku! :)