Wybaczcie mi moją nieobecność tutaj.
Bardzo chciałabym dodawać tu coś regularnie,
ale złośliwość rzeczy martwych lub po prostu brak czasu mi to uniemożliwia.
Najbliższe 2 miesiące to będzie niezłe wyzwanie.
Czeka mnie mnóstwo stresu, nieprzespanych nocy i ogrom pracy.
Mam nadzieje, że w te wakacje, które będą najdłuższe dotychczas, porządnie odreaguję.
Póki co muszę dopiąć na ostatni guzik dyplom, potem zmagania na olimpiadzie, a resztę kwietnia spędzę na powtarzaniu materiału.
Trzymajcie kciuki !
A teraz mam dla Was najsłodszą gruszkę, zapieczoną pod kokosową kruszonką :)
Swoją drogą mąka kokosowa to mistrzostwo świata <3
Gruszka i rodzynki zapieczone pod kokosową kruszonką i wiórkami kokosowymi podane z kokosowym jogurtem(brak na zdjęciu)/kawa z mlekiem
Na pewno poradzisz sobie świetnie :)
OdpowiedzUsuńGruszka i kokos <3
Trzymam kciuki za Ciebie baaardzo mocno! Na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenia z gruszką czy to na słodko czy nawet do wytrawnych dań. Oczywiście trzymam mocno kciukensy! :-)
OdpowiedzUsuńMąka kokosowa- zdecydowanie się zgadzam :D Gruszka z kokosem to idealne połączenie.
OdpowiedzUsuńA za Ciebie trzymam mocno kciuki, dasz ze wszystkim radę :*
Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńA śniadanie przepyszne, kokosowa kruszonka jest boska :)
Smacznie! :)
OdpowiedzUsuń