U mnie ciąg dalszy leniuchowania,
Mam nadzieje, że ładujecie akumulatory ? :)
Chociaż powinnam powoli przygotowywać rzeczy do szkoły,
pewnie i tak zabiorę się za to na ostatnią chwilę.
Wczoraj po raz 2 w życiu oglądałam Pasję,
Wzruszył mnie ten film bardziej, niż jak oglądałam go pierwszy raz.
Więcej rzeczy zrozumiałam,
Może dojrzałam do tego filmu ?
Jedno jest pewne, tego filmu nie da się zapomnieć...
Kiwi i masło orzechowe to pyszne połączenie!:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym filmem.. :3
Smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam obejrzeć film, ale nie dałam rady... Nie wiem czemu....
OdpowiedzUsuńOwsianka pycha! :D
Ja już nawet z tym nie walczę-zawsze robię wszystko na ostatnią, krytyczną chwilę, czyli dzień przed o 22 haha :D
OdpowiedzUsuńDla mnie nie tak prosto, bo nie jadłam jeszcze miseczkowego śniadania z kiwi, a kusi mnie, żeby dodać do środka podczas gotowania-boję się tylko, że będzie takie... cierpkie :D
Kiwi i masło orzechowe? Przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńZamawiam kiwi, bo cierpię na niedomiar ;-p
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiwi z masłem orzechowym! :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na kiwi i masło orzechowe! U mnie też klasyk, ale całkiem inny - bo sałatka jarzynowa. Mam nadzieję, że tym leniuchowaniem naładujesz także swoje akumulatory. Miłych, ostatnich, świątecznych chwil :)
OdpowiedzUsuńKiwi to magiczny owoc, tak pięknie wychodzi na zdjęciach :D
OdpowiedzUsuńJa za Pasję się nie zabieram, zbyt słabe nerwy...
Jaka wypasiona miseczka! Szkoda, że ie mogę jeść kiwi :(
OdpowiedzUsuńProstota najlepsza :D
OdpowiedzUsuń