Witajcie !
Jak Wam mijają ostatnie godziny niedzieli ? :P
Pocieszający jest fakt, że następny weekend zaczynam już w środę,
bo w czwartek warsztaty a piątek wolny, podobnie jak następnie 3 dni po niedzieli.
Za rok niestety maj nie będzie taki kolorowy bo to ja będę trzęsła gaciami przed maturą !
Będąc we Wiedniu, miałam okazję zjeść najpopularniejszy austriacki deser.
Apfelstrudel zjedzony w najlepszej cukierni pod Schönbrunn smakował nieziemsko !
Dziś postanowiłam odtworzyć te smaki w owsiance,
a orzechy dodałam od siebie,
bo mam 3 pudła obranych orzechów(kochany braciszek) :P
Owsianka na mleku z jabłkiem, cynamonem, rodzynkami, suszoną żurawiną podana z masłem orzechowym(na spodzie) i orzechami włoskimi/kawa z mlekiem
Mmmm, ciasto przemycone w owsiance ;)
OdpowiedzUsuńGłodna się zrobiłam przez tą Twoją owsiankę... :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego wypadu do Wiednia :) Taka ''ciastowa'' owsianka musiała być boska! ;)
OdpowiedzUsuń3 pudła powiadasz? Może się podzielisz? :D
ta owsianka to jeden z moich ulubionych klasyków, zawsze smakuje genialnie! :)
OdpowiedzUsuńchyba umieściłaś w tej miseczce wszystkie moje ulubione smaki :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie na medal-wszystko, co ubóstwiam <3
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTaka owsianka musiała być przepyszna, z jabłkiem najlepsza(no, jeszcze z bananem, ale...)!:D
OdpowiedzUsuń