niedziela, 24 stycznia 2016

379. Owsianka i ciasteczko

Właśnie się dowiedziałam, że moje wakacyjne plany legły w gruzach...
Miało się spełnić jedno z moich największych marzeń...
A wszystko przez "sytuację polityczną w Europie"  :(

Swoją złość wybiegałam na śniegu.
Choć odrobinę poprawiłam sobie humor...
który teraz spada wraz z przerażającą ilością nauki, która na mnie czeka.

A na śniadanie owsianka, tradycyjnie już z dodatkiem jabłka i daktyli.
Wzbogacona o wczoraj upieczone owsiane ciasteczko, swoją drogą to chyba  najlepsze owsiane ciacha jakie mi wyszły :) 



Jabłkowo-daktylowa owsianka na mleku podana z bananem, domowym masłem orzechowym, kokosowo-daktylowym ciasteczkiem owsianym* i makiem/kawa z mlekiem
 *ciasteczka(płatki owsiane, płatki jaglane, jajko, nasiona chia, wiórki kokosowe, daktyle, olej kokosowy)

8 komentarzy:

  1. Ciasto idealnie zawieńcza owsianke :)

    OdpowiedzUsuń
  2. znam ten ból :(
    Sama miałam jechać na obóz za granicę i Dni Młodzieży... ale niestety, nici z tego :) Ale owsianka z ciachem dobra na wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, z takim składem ciasteczka na pewno są przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ciasteczko wspaniale dopełnia całość :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie martw się mnie też spotkało takie rozczarowanie jeśli chodzi o wakacje. Ale głowa do góry, czasami tego czego się najmniej spodziewamy przyjdzie z zdwojoną siłą. A no i już wiem co zjem na śniadanie, idę do kuchni.. ;) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ owsiankowo u Ciebie! :) Narobiłaś mi ochoty na takie ciacha. ;)

    OdpowiedzUsuń