wtorek, 21 kwietnia 2015

204. Zapomniane ricottowe !

Właśnie wróciłam z roweru i nóg nie czuję xD
Nie ma to jak jeździć pod wiatr i jednocześnie pod górkę.
Ale słońce tak cudownie świeci, to żal było nie skorzystać :)

Rano miałam ogromną ochotę na pancakes,
a w lodówce zostało pół opakowania ricotty.
Co z tego, że prawie spóźniłam się na autobus, 
było watro czekać nad patelnią :3




Kokosowe* ricotta pancakes gryczane podane z pomarańczą, kakao i wiórkami kokosa/herbata zielona

*z dodatkiem mleczka kokosowego

10 komentarzy:

  1. Dla takiej wieżyczki zdecydowanie warto było się spóźnić :D

    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. A wieża to prawie sie wywróciła! Nie pamietam kiedy ostatnio jadłam te ricottowe obłoki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah, na pewno było warto, bo efekt nie zwykły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Imponująca wieżyczka. ;)

    http://kikidietetycznie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chrzanić busa! Ricottowe placki to jest to <3 uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  6. omg jaka prześwietna wieża :D ach jak tęsknie za ricottą, co jej nigdzie nie mogę znaleźć ;/ pod wiatr też nie lubię, wolę pod górę, bez wiatru ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. ricottowe to chyba jedne z lepszych pancakes :D!
    A wieżyczka świetna :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, wierze wygląda super, a jaka prosta!
    Pozdrawiam,
    http://fit-healthylife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń