piątek, 16 października 2015

353. Zaległości.

Przepraszam za wczorajszą nieobecność,
ale po wernisażu wylądowałam z bratem w pizzerii ;P
I jak wróciłam od razu zabrałam się za lekcje i zrobiło się mega późno.

Jutro też niestety mnie tu nie będzie. 
Wybieram się na Światowy Festiwal Fotografii w Bielsku :D
Ale spokojnie, niedziela jest cała dla mnie <3


 Kakaowo-buraczana owsianka na mleku migdałowym podana z bananem i mleczkiem kokosowym/kawa z mlekiem


Jabłkowa kasza jaglana z rodzynkami i daktylami, przełożona domowym musem jabłkowym i ricottą podana w słoiczku po domowym maśle orzechowym/kawa z mlekiem

7 komentarzy:

  1. Kasza jaglana to coś co absolutnie uwielbiam, ostatnio też podaje sobie wersje na słodko, którą uwielbiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to udanej zabawy na Festiwalu :D
    Obie propozycje śniadaniowe jak zawsze pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, dawno nie gościł u mnie burak w wersji śniadaniowej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakaś relacjja z festiwalu mile widziana! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pysznie. Trzeba spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń