wtorek, 17 lutego 2015

149. Jaglanka na wtorek

Dobra, jest nieco lepiej niż wczoraj.
Mimo zimnego wiatru, słońce pomaga normalnie funkcjonować.

A rano postawiłam na moją ulubioną wersję jaglanki.
Muszę przyznać, że jestem kokosoholiczką :P
A i ostatnio od suszonych moreli nie potrafię się oderwać :)



Kokosowa kasza jaglana na mleku podana z bananem, suszonymi morelami i żurawiną, miodem i masłem z prażonych migdałów/kawa zbożowa z mlekiem

13 komentarzy:

  1. uwielbiam jaglankę rano, a jeszcze z takimi dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A pomaga, ale w szkole w słońcu to już wyższa szkoła jazdy xd

    OdpowiedzUsuń
  3. A to witam w klubie, bo ostatnio też u mnie trwa faza na kokos! I suszone morele też bardzo lubię, a więc jaglankę mogłabym z Tobą dzielić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. o jak kolorowo w tej miseczce :) czyli musiało być przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna wersja jaglanki! Też bym chyba bez kokosa nie wytrzymała:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam wszystko co kokosowe :) Przy okazji uzależniona jestem od jaglanki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dołączałam do klubu kokosoholiczek :D Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też należe do kokosholików ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kokosoholików dużo na tym świecie (w tym ja :D)
    Kokosowa jaglanka, to i moja ulubiona wersja i nabrałam ochoty na suszone morele :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak się zastanawiałam, co to takiego na środku - a to miód *.* No pycha! ;)

    OdpowiedzUsuń