Dziś śniadanie z serii "byle szybko zjeść".
Nieco zaspałam (a to wszystko przez komary, wielgachną muchę i pająka....) -.-
A razem z mamą z rana jechałyśmy na rowerach do kuzynki
przywitać nowego członka rodziny :D
Wspólna kawa, godzinka rozmowy i wracanie w największy upał xD
Ale zapowiadają na dziś burzę !!!
Kocham burze <3
Domowa granola orzechowo-kakaowa podana z jogurtem naturalnym, bananem, jagodami goji i suszonym daktylem/kawa z mlekiem
Wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńtruskawkowa-fiesta.blogspot.com
jakiem mniamuśne
OdpowiedzUsuńKrólowa granoli!
OdpowiedzUsuńWielgachna mucha, komary i pająk nie brzmią najlepiej, ale nowy członek rodziny to zupełnie inna bajka :D Gratulacje :D
podasz przepis na owsiane naleśniki ? ;)
OdpowiedzUsuńjajko
Usuń3/4 łyżki mąki owsianej (lub zmielone płatki owsiane)
mleko
Mieszam jajko z odrobiną mleka, dodaje mąkę i dolewam mleko do odpowiedniej konsystencji. Odstawiam na 5 min i smażę na rozgrzanej patelni przetartej tłuszczem :).
U mnie też zapowiadali, ale ani widu ani słychu :/
OdpowiedzUsuńZawsze będziesz mi się kojarzyć z granolą!
Twój znak rozpoznawczy, zaraz po naleśnikach! :D
OdpowiedzUsuńŚniadanie z takich serii to ja teraz jem codziennie :D
OdpowiedzUsuńCzasem im szybciej, tym lepiej. ;)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba na szybko, ale jak pysznie!
OdpowiedzUsuńI daktyl na zwieńczenie pysznego śniadania :D
OdpowiedzUsuń