Coś deszczowo za oknem,
A co za tym idzie ?
Łóżko, książka i ciepła kawa <3
Dziś z rana musiałam załatwić kilka spraw odnośnie wyjazdu w sierpniu,
potem małe zakupy i upolowałam cudowny top w Lidlu <3
Teraz odpoczywam a wieczorem przychodzi przyjaciółka.
Będziemy oblewać jej sukces i planować nasz wspólny wyjazd nad morze :)
Tahini mi się skończyła to należało godnie wykorzystać pozostałości w słoiku :)
Bananowo-kakaowa kasza kukurydziana na mleku z resztą banana, nektaryną i suszonymi figami podana w słoiku po domowej tahini/kawa z mlekiem
Wygląda apetycznie ;-)
OdpowiedzUsuńAle ja dawno nie jadłam kaszki kukurydzianej! A do Lidla i ja miałam się wybrać, ale padało :c
OdpowiedzUsuńIdealne na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNigdy kaszki nie jadłam,ale niedługo wybieram się na zakupy więc planuję ją zakupić i spróbować,zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
Marzy mi się taki top, ale funduszy brak :(
OdpowiedzUsuńSłoiczek wykorzystany w 200% ♥
No nie wierzę! Spójrz co ja jadłam dzisiaj na śniadanie! :D
OdpowiedzUsuńTakie plusy tej pogody, że można takie śniadanie zjeść i się nie roztopić całkowicie :D
OdpowiedzUsuńPoproszę o jeden słoiczek bardzo ładnie! :-)
OdpowiedzUsuńAle dojrzała nektarynka *.* <3
OdpowiedzUsuń