Pół dnia sprzątania, pół dnia poza domem.
Niby wakacje, a ciągle jest coś do zrobienia :P
Kolejne badania, kolejne nadzieje...
Od dawna chodził za mną omlet biszkoptowy,
i od jakiegoś czasu miałam ochotę na typowo jesienne smaki !
Ostatni słoik musu jabłkowego, ricotta, masło orzechowe i najpyszniejsze śniadanie gotowe :)
Owsiany makowy omlet biszkoptowy podany z domowym musem jabłkowym, ricottą, domowym masłem orzechowym, jagodami goji i bananem/kawa z mlekiem
Ojej, same pyszności! :-) Mogłabym jeść tylko takie omlety.
OdpowiedzUsuńNiby wakacje, a ciągle coś do zrobienia- hah, skąd ja to znam ;D Omlet podany przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńpyszności. Wakacje są bardziej zabiegane :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jesiennie, ale za to jak pysznie :)
OdpowiedzUsuńWażne, że smaczne! :) Może być nawet jesienne, skoro kubki smakowe są zadowolone :)
OdpowiedzUsuńOmlet biszkoptowy! Dzisiaj i na moim blogu się pojawił :)
OdpowiedzUsuńMniam, jaki mus jabłkowy <3 Ja też dzisiaj sprzątam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: theplateofblackdog.blogspot.com