wtorek, 11 listopada 2014

59. Poimprezowy koktajl

No to popłynęłam......
Trochę bardzo, za bardzo...
No ale.... trzeba mieć co wspominać...
Nie pytajcie.

Miałam nadzieje dziś odespać wszystkie imprezy, ale nie potrafię nawet zmrużyć oczu.

Śniadanie na szybko.
Jak tylko zobaczyłam 2 czerniejące banany już wiedziałam co z nimi zrobię <3

Kanapka z chleba słonecznikowego z ricottą i miodem podana z bananowo- kokosowym koktajlem* z domowym syropem daktylowym i wiórkami kokosa
 *koktajl(2 banany, mleczko kokosowe, jogurt naturalny) 

8 komentarzy:

  1. takie śniadanie po imprezie musiało być bardzo odbudowujące :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma nic lepszego jak bananowe doładowanie po przetańczonej nocy! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. porywam tą kanapkę *.*
    też chciałam dziś odespać weekend a o 8 już na nogach, jakoś spać nie mogłam :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobno glukoza wybitna na kaca - lekarze, zastrzyki z glukozy i te sprawy... xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Przynajmniej będzie co wspominać! :D
    A koktajl poimprezowo- nie ma nic lepszego!

    OdpowiedzUsuń
  6. czasami trzeba zaszaleć ;)
    pyszny koktajl!

    OdpowiedzUsuń