wtorek, 25 listopada 2014

73. Świąteczne serniczki

Jak ja kocham mieć 9 lekcji 4 razy w tygodniu...-.-.
Normalnie skacze z radości.

A teraz nauka.

Ależ nieziemski zapach unosił się przy smażeniu tych serniczków ! :D



Piernikowo-daktylowe serniczki z patelni podane z mandarynkami i domowym masłem orzechowym/kawa zbożowa z mlekiem

5 komentarzy:

  1. pierniczkowe musiały być faktycznie cudowne, wyobrażam sobie ten zapach *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie patrzę na serniki, patrzę na ilość lekcji i... współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. ech... szkola -,-
    ale serniczki na pewno poprawily Ci humor :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piernikowo- daktylowe i to serniczki, czyż może być coś lepszego?
    Dziękuję bardzo za Twoje słowa :)

    OdpowiedzUsuń