Piątek, weekendu początek, ale nie dla mnie.
Pod względem lekcji piątek jest tym najgorszym dniem niestety.
Jutro znów muszę wstać o 6:00 i do szkoły,
na szczęście pierwsze lekcje to moje ulubione a potem do kina.
Także nie jest źle :)
Możliwe, że 21 lutego będę na Koncercie Queen w Krakowie !
Bardzoo bym chciała !
Cynamonowo-jabłkowe kluski lane na mleku podane z mandarynką, miodem, migdałami i cynamonem/kawa zbożowa z mlekiem
jabkowe namleku, bomba! ♥
OdpowiedzUsuńa ja jutro też mam szkołę ale nie idę :D
myślę, że kino to świetne wynagrodzenie ciężkiego dnia :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kluski pod każdą postacią!
Ojej, a kto to wymyślił szkołę w sobotę?
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuło to naczynie na pierwszym zdjęciu za miseczką. Co to za wazonik? ;]
Odrabiamy, żeby mieć w Święta wolne 3 tygodnie bez przerw :D więc może warto się pomęczyć :P
UsuńA wazonik to stara butelka po winie, którą przerobiłam na kuchenną ozdobę techniką decoupage, uwielbiam takie robótki więc w kuchni mam już 4 podobne :D
Cudowne miałaś sniadanie :D
OdpowiedzUsuńcynamon i jabłko zawsze ze sobą współgrają idealnie :)
OdpowiedzUsuńOto przykład jak niewiele potrzeba do pełni szczęścia! :) Już czujemy ten smak :D
OdpowiedzUsuń