Dziś tylko 2 lekcje
i jechałam do Katowic
a co najlepsze wróciłam szybciej niż gdybym miała normalnie lekcje !
Tyle wygrać ! :D
Jutro ,mam nadzieję, odreaguje ten szkolny tydzień,
upiekę drożdżowe babeczki,
spróbuję zrobić moje pierwsze tahini
i pouczę się na olimpiadę :D
I może jeszcze kino zaliczę :)
Ale dziś proste i jakże pyszne śniadanie !
Piernikowa kasza kukurydziana na mleku podana z karmelizowanymi w syropie klonowym mandarynkami, suszonymi figami i orzechami brazylijskimi/kawa zbożowa z mlekiem
Wybaczcie za odwrócone zdjęcia, ale mój laptop jeszcze nie jest sprawny ;c
widzę, że u ciebie zapowiada się aktywna sobota ;-) u mnie raczej leniuchowanie! A śniadanie jak zwykle przepyszne no i powiem ci, że kusisz tymi karmelizowanymi mandarynkami!
OdpowiedzUsuńAmbitne plany na weekend, ale bardzo pozytywne. Spełnienia życzę :D
OdpowiedzUsuńo mniam <3 pysznie tu i Ciebie !
OdpowiedzUsuńKukurydzianka w najlepszym wydaniu <3 To miłego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńplany są, jest dobrze! :))
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuń