No to popłynęłam......
Trochę bardzo, za bardzo...
No ale.... trzeba mieć co wspominać...
Nie pytajcie.
Miałam nadzieje dziś odespać wszystkie imprezy, ale nie potrafię nawet zmrużyć oczu.
Śniadanie na szybko.
Jak tylko zobaczyłam 2 czerniejące banany już wiedziałam co z nimi zrobię <3
Kanapka z chleba słonecznikowego z ricottą i miodem podana z bananowo- kokosowym koktajlem* z domowym syropem daktylowym i wiórkami kokosa*koktajl(2 banany, mleczko kokosowe, jogurt naturalny)
takie śniadanie po imprezie musiało być bardzo odbudowujące :D
OdpowiedzUsuńPysznie :)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego jak bananowe doładowanie po przetańczonej nocy! :D
OdpowiedzUsuńporywam tą kanapkę *.*
OdpowiedzUsuńteż chciałam dziś odespać weekend a o 8 już na nogach, jakoś spać nie mogłam :<
Podobno glukoza wybitna na kaca - lekarze, zastrzyki z glukozy i te sprawy... xD
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej będzie co wspominać! :D
OdpowiedzUsuńA koktajl poimprezowo- nie ma nic lepszego!
czasami trzeba zaszaleć ;)
OdpowiedzUsuńpyszny koktajl!
Będzie co wspominać :D
OdpowiedzUsuń