Jak w tytule, moje nowe uzależnienie to tahini !
Zrobiłam je wczoraj i jestem oczarowana smakiem !
Bardzo intensywny, mocny i charakterystyczny smak ! :D
Zostawiam Was z moim dzisiejszym śniadaniem i lecę szykować się do kina :)
Gruszkowa kasza jaglana na mleku podana z resztą gruszki, domowym tahini i suszonymi figami/kawa zbożowa z mlekiem
gruszka i tahini to genialne połączenie! :)
OdpowiedzUsuńOoo, ja coś wiem o tym uzależnieniu!
OdpowiedzUsuńZa tahini bierzemy się już od dłuższego czasu i jakoś jeszcze nie nadszedł :) Ale chyba najwyższy czas to zmienić :P
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam spróbować tahini! :)
OdpowiedzUsuńTahini to również moje uzależnienie, ale takie uzależnienia to ja w 100% akceptuję :D Z gruszką w połączeniu w szczególności <3
OdpowiedzUsuńkocham tahini, właśnie najbardziej w połączeniu z gruszką <3
OdpowiedzUsuńJa się wcale nie dziwię, gdyż ono jest pyszne, z gruszką tym bardziej ;) Choć mnie wyszło bardziej płynne :P
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam :P mój blender ma swoje granice niestety :D
Usuń