Śniadanie jedno z lepszych, może dlatego, że miałam rano dużo więcej czasu niż zwykle, za to samopoczucie pozostawia wiele do życzenia...
Jutro ciężki dzień w szkole, 9 lekcji, sprawdzian, kartkówka i brak jakiejkolwiek motywacji....
Czasami chciałabym po prostu zapomnieć o wszystkim i żyć chwilą... gdyby nie ten mój wrodzony "dar" ciągłego myślenia o najmniejszych wspomnieniach, upokorzeniach, pomyłkach, wstydach, błędach...
Owsiane pancakes na jogurcie greckim podane z resztą jogurtu, domowym dżemem truskawkowym, miodem, figą, winogronem i całośc posypane domową orzechowo-bananową granolą/kawa zbożowa z mlekiem
ej, ej nie możesz cofać się do tyłu :*
OdpowiedzUsuńwalcz :)
a plackuszki świetne! :>
nie! musisz iść cały czas do przodu, bo cofnięcie się nie ma najmniejszego sensu! trzymam za Ciebie kciuki kochana! :*
OdpowiedzUsuńa śniadanko pychotka! :)