Ale dzisiaj zamarzałam.
Nie dość, że pobudka o 5 rano to jeszcze taka pogoda.
Ale było cudownie ! Jechaliśmy klasowo do teatru na Moralność Pani Dulskiej i jak na razie to był najlepszy spektakl na jakim byłam a byłam już na nie jednym :)
Świetni aktorzy, świetna scenografia i w ogóle świetny dramat, a czyta się go jeszcze lepiej :)
A na śniadanie ukochana daktylowa owsianka <3
Daktylowa owsianka na mleku podana z domowym masłem orzechowym(na spodzie), orzechami włoskimi, bananem i cynamonem/herbata wanilia&morela
ech, żałuję, że moja szkoła nie jeżdzi na takie przedstawienia, bo teatr kocham na równi z roztapiającym się masłem orzechowym ♥
OdpowiedzUsuńwszystko świetnie się udało to się cieszę :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym poszła do teatru. Wieki nie byłam! :D Dobrze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOwsianka przemawia do mnie całkowicie. Wszystko idealne :)
uwielbiam jak coś chrupie w owsiance! :)
OdpowiedzUsuńIle orzechów! :)
OdpowiedzUsuńSłodycz daktyli jest niezastąpiona :)
kocham teatr :D a owsianka wiadomo, ze najlepsza, szczególnie w taką pogodę :>
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuń