Ale dzisiaj było zachodu z tym śniadaniem !
Rano musiałam być na czczo, aby mi pobrano krew, więc zabrałam śniadanie ze sobą bo myślałam, że trochę to potrwa i od razu pójdę na autobus, a okazało się ze po 10 min byłam gotowa i wróciłam do domu i dopiero zjadłam xD
I to nawet lepiej bo zdążyłam sobie zrobić ciepłej kawusi i się rozgrzać bo rano strasznie zimno !
Czasami lepiej,
czasami gorzej,
no ale takie jest życie.
Byle tylko z uśmiechem na twarzy :)
Coś mam ostatnio pecha w szkole z francuskim -.-
Już druga niesatysfakcjonująca mnie ocena z kartkówki.
Szkoła wykańcza !
A teraz nauka, Przedwiośnie i do wyrka :)
Kakaowy krem z avocado i banana* przełożony z kokosowym jogurtem greckim podany z wiórkami kokosowym w słoiczku po musie z jabłek i pigwy+kilka suszonych daktyli/kawa zbożowa z mlekiem
*krem(banan, pół avocado, syrop klonowy, kakao)
Uwielbiam ten krem, dobrze, ze na ciepłą kawkę się do tego załapałaś :D
OdpowiedzUsuńNIE DA SIĘ tak, żeby w życiu było albo tylko dobrze, albo tylko źle i to jest właśnie najlepsze w tym wszystkim. Tak jak mówisz, byle z uśmiechem :D
Pomysł bardzo fajny z tym zabraniem śniadanka w słoiczku, ale jednak nie ma to jak w domu, przy kawusi w dodatku. :)
OdpowiedzUsuńUśmiech to podstawa!
uwielbiam wszelkiego rodzaju kremy :D
OdpowiedzUsuńa co do stwierdzenia, że szkoła wykańcza to zgadzam się z tobą w stu procentach!
o jezuniu ale to oblędnie się prezentuje *.*
OdpowiedzUsuńkawa to jest to :D
pyszności i piekności! *.*
OdpowiedzUsuń