Wstaje, wyglądam przez okno a tam biały puch i wiatr, ubieram się i idę do Kościoła.
Wracam zmarznięta, podgrzewam mleko, otwieram piekarnik i wyciągam blachę, na której ostanie kawałki strucli według przepisu mojej Babci. W miedzy czasie obieram mandarynkę, wyciągam miód, dżem i smaruje ostatnie puczki, w tle zaś Last Christmas.
Poranek idealny ?
Dla mnie jak najbardziej :)
100 wpisów za mną, dziękuję :)
Kawałek drożdżowej strucli orzechowej z cukrem pudrem/puczki z miodem i domowym dżemem truskawkowym podane z mandarynką/ciepłe mleko
Kilka świątecznych kadrów
Miłego wieczoru :)
Na pewno miałaś piękne Święta :)
OdpowiedzUsuńTo musiały być słooodkie święta! :) Pysznie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pysznie :) a ta strucla to jaka dokładniej? :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
Ciasto drożdżowe, a w środku nadzienie z zmielonych włoskich, płatków migdałów, rodzynek, cukru waniliowego i ot cała filozofia :D
UsuńCo to są puczki ?
OdpowiedzUsuńDrożdżowe mini bułeczki. U mnie zawsze na Wigilie zalewane mlekiem i posypywane cukrem. :) Są też inne, bardziej wypasione np. z bakaliami, makiem itp. :D ale u mnie zawsze były same "puczki" :)
Usuńswietne fotki ;))
OdpowiedzUsuńdodaj siebie :) chcemy cie zobaczyc :*
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie jestem na to gotowa. :) Ale nigdy nie mówię nigdy :). Mogę jak chcesz podać kilka faktów o sobie :*
Usuń