Świątecznej gorączki ciąg dalszy :)
Prezenty kupione, kolejne ciastka stygną, a mnie już udziela to Świąteczne "coś" :)
W sumie nie spodziewałam się ze w tym roku tak będzie, ale jestem bardzo zadowolona :D
A co najważniejsze wszystko dzieje się w gronie rodziny, czyli tak jak powinno być :)
Połączenie PIERNIK + GRUSZKA to strzał w dziesiątkę :D
Gruszkowo-piernikowe pancakes podane z miodowo-kakaowym twarożkiem, orzechami makadamia, domową świąteczną granolą i czekoladką/kawa z mlekiem
i kolejna osoba dziś smażyła placki :D
OdpowiedzUsuńpołącznie na pewno wypróbuję! :)
Pychotka :))
OdpowiedzUsuńMistrzowskie placki :D
OdpowiedzUsuńUprawiasz jakiś sport? :)
OdpowiedzUsuń"Zawodowo" czy "profesjonalnie" to nie, uwielbiam natomiast oglądać w TV , szczególnie tenis. Za to w okresie letnim często wsiadam na rower, gram w tenisa, i jak tylko nadarzy się okazja to siatkówka, badminton itp. :D. A poza tym bardzo lubię dywanówki z youtuba i yoge, ćwiczę 4-6 razy w tygodniu jak tylko znajdę czas. :D
UsuńIdealne połączenie w plackach!
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała dorwać gdzieś gruszki i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Najbardziej z całego zestawu kusi mnie ten twarożek :D
OdpowiedzUsuńByłoby mi miło gdybyś wpadła na mojego bloga! :)
No to masz super, ja tam nic nie czuje... :(
OdpowiedzUsuńJezu obłedne to śniadanie! O.o
http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
zakochałam się w tych plackach, muszę wypróbować tego połączenia KONIECZNIE! :D
OdpowiedzUsuń