poniedziałek, 15 grudnia 2014

90. Potrzebuje wolnego !

Uff..w końcu udało mi się usiąść..
Bardzo intensywny weekend, i to nie pod względem nauki, choć powinien xD
W niedziele od rana byłam w kościele później jechałam na jarmark świąteczny, jak wróciliśmy, zaskoczyli nas goście a później byłam na osiemnastkowej pizzy.(jadłam pizze pierwszy raz od półtora roku ^^)
także no...gdzie tu jeszcze wcisnąć naukę ? :P

Także znów podwójny post , PRZEPRASZAM:)



 Domowy kakaowo-pomarańczowy budyń na mleku podany z pomarańczą, orzechami laskowymi, nerkowcami i czekoladką/kawa z mlekiem



Pełnoziarnisty jabłkowo-cynamonowy omlet podany z miodem, domowym masłem orzechowym, resztą jabłka i czekoladką/kawa zbożowa z mlekiem


9 komentarzy:

  1. ach ten buuudyń <3
    no właśnie lepiej imprezować niż się uczyć, lepsze wspomnienia się ma :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepraszaj :)
    Niczego nie ujmując omletowi, ten budyń to mistrzostwo <3
    Pewnego pięknego dnia też zjem pizzę xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że tak aktywnie spędzasz czas! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. weź nawet nie przepraszaj, bo nie masz za co!
    budyń wygrywa, jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, ja pizzę jadłem po raz ostatni też dawno temu, ale wcale nie tęsknię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jakoś też nie :) a jakbym już miała zjeść to na pewno domową! :)

      Usuń
    2. Wiecie, u mnie to nie kwestia "tęsknoty" lecz faktu, że zmienia mi się hierarchia wartości. Wolę zjeść normalną pizze w najlepszej pizzerii w mieście z przyjaciółmi , niż mega-ultra-zdrową sama w domu ;)

      Usuń
  6. haha te czekoladki adwentowe wyglądają tak uroczo!

    OdpowiedzUsuń