środa, 1 lipca 2015

269. Pyszności z przypadku.

Dziś znów kolejna porcja kompotów i dżemów !
I jak na razie z czereśniami koniec :D
Już mi się śnią po nocach :)

Wstałam rano z zamiarem zrobienia gofrów kukurydzianych,
Jeśli już takie jedliście, to zapewne znacie ich zbitą konsystencje i intensywny kolor.
Dzisiejsze wyszły zupełnie inaczej pomimo tego, że składniki zawsze mam te same. 
Może kolejność miała tu kluczową rolę, albo gofrownica mi się "przestawiła" ?
W każdym bądź razie były przepyszne.
Lekkie, z pęcherzykami powietrza w środku
(przez co wyszły mi aż 4 gofry :D)
 i chrupkie na zewnątrz :)
Porównałabym je do ciasta ptysiowego :)

Zmykam na nockę<3




Cytrynowe gofry kukurydziane z jogurtem naturalnym/miodem/domowym masłem słonecznikowym podane z jagodami, porzeczkami, agrestem i czereśniami/kawa z mlekiem

14 komentarzy:

  1. gofry dzisiaj opanowały blogosferę, przyypadek? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle gofrów tylko dla Ciebie?! Daj jednego! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba zażyczę sobie na urodziny (co tam, że to dopiero pod koniec września :P) gofrownicę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale muszę czekać, aż do marca :D

      Usuń
  4. JAk fajnie podane :D No i z porzeczkami :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja osobiście zawsze robię gofry kukurydziane :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja takich nigdy nie jadłam! Wyglądają czadowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gofry dla mnie to prawdziwy rarytas *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiłaś mnie całkowicie słowami 'jak ciasto ptysiowe'- muszę zrobić takie gofry! ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne gofry, poproszę jednego! :-) Z takimi dodatkami to już w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie ten z masłem i ten z miodem! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Według mnie to nawet plus, bo chrupkie gofry są pyszne ♥

    OdpowiedzUsuń