czwartek, 9 lipca 2015

276. Naleśniki w deszczowy poranek.

Wczorajszy wypad jak najbardziej na plus <3
Nie sądziłam, że te wakacje zaczną się tak intensywnie w moim przypadku.
Zwykle było tak, że po tygodniu już było nudno xD

Jak dobrze, że w końcu się ochłodziło !
Jest czym oddychać, choć z domu strach wyjść,
Raz jest nawet słonecznie a za 5 min urwanie chmury i leje jak diabli xD

Dziś rano miałam dylemat placki czy naleśniki...naleśniki czy placki ?
Padło na naleśniki <3





Owsiane naleśniki na maślance z jogurtem greckim i syropem klonowym/jogurtem greckim i dżemem brzoskwiniowym 100%/masłem orzechowym podane z nektarynką/kawa z mlekiem
 

11 komentarzy:

  1. Wyglądają cudnie... <3 Daj jednego. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie musiało paść na naleśniki, w końcu jesteś mistrzynią naleśników :D masło orzechowe z nektarynką <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jak cudnie wyglądają, tak delikatnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Podjęłaś słuszną decyzję wybierając naleśniki! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naleśniki mają w sobie coś urzekającego i to zawsze je wybieram :D

    OdpowiedzUsuń
  6. wpadam na takie naleśniory <3

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie akurat placki. Choć i syrop klonowy miał do tego być, ale nie dałam rady otworzyć buteleczki :D

    OdpowiedzUsuń