400. Jubileuszowy tort na koniec wakacji.

To już 400 wpis.

A ja miałam okazję robić niedawno tort, 

tak więc niech będzie on równocześnie zwieńczeniem tego okrągłego numeru :).

Ja niestety już prawie skończyłam wakacje,

trochę zarobiłam, trochę poleniuchowałam, ale czy były to dobre wakacje ?

Cóż, bywało lepiej.

Miałam momenty zwątpienia we wszystko co robię.

Pewnie było to spowodowane nadmiarem wolnego czasu, 

co sprzyja rozmyślaniom i ma to na mnie destruktywny wpływ,

ale mam nadzieje, że wraz z przeprowadzką i nowym trybem wszystko wróci do normy.

A tu obiecany tort :) 

Kakaowy tort przełożony kremem czekoladowym i chałwowym, bezami i pokruszonymi płatkami migdałów 

399. Nieśmiertelne naleśniki.

Jest godzina 22:05, to pokuszę Was naleśnikami :P

Ostatnio królują u mnie omlety i owsianki, 

ale po bieganiu nic tak nie wchodzi jak obficie nadziane naleśniki <3

Owsiane naleśniki na budyniu waniliowym z bananową ricottą/dżemem wiśniowym/domowym masłem orzechowym podane z resztą banana i ziarnami kakaowca/kawa z mlekiem

398. Warstwowe pyszności.

Idealny przekładaniec na śniadanie lub podwieczorek !

:)

Kawowy pudding chia podany z kokosowym jogurtem, musem jabłkowo-brzoskwiniowym, gryką ekspandowaną w melasie i migdałach i orzechami brazylijskimi

397. Kawowy raj.

Owsiane kawowe naleśniki na budyniu biszkoptowym z miodową ricottą/domowym masłem orzechowym podane z prażonymi w cynamonie i gałce muszkatołowej jabłkami i jagodami goji/kawa z mlekiem

396. Chia, grejpfrut i kokos !

Nawet nie Wiecie jak się cieszę, że ktoś tu jeszcze zagląda :)

Co prawda w śniadaniowcach zrobił się lekki przesiew, 

dobrze wiedzieć, że są tu stali bywalcy ;D 

Postanowiłam że będę tu dodawać rzeczy, które jakoś się wyróżnią i na pewno nie będzie to codziennie.

Póki co, zostawiam Was z moim ostatnim odkryciem, 

którym raczyłam się na którymś z podwieczorków. 

Ktoś kto lubi grejpfruty i kokos może się zainspirować :)

Grejpfrutowy pudding chia na jogurcie podany z kokosowym jogurtem*, gruszką, preparowaną pszenicą w miodzie i sosem z masła orzechowego

 *jogurt naturalny wymieszany z mąką kokosową 

395. Serniczki i tort !

Hmmm..ciekawe czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta ??

Wiem, wiem, miałam być bardziej aktywna w wakacje.

Ale co ja poradzę, że moje śniadania to zwykle ta sama owsianka, ten sam omlet.

Do tego jeszcze praca niewypał...nie pytajcie.

I jeszcze papierki na uczelnie, załatwianie mieszkania..i tak mi lecą najdłuższe wakacje w życiu.

A nawet żaden dłuższy wyjazd się nie zapowiada.

Cóż przynajmniej w ekspresowym tempie nadrabiam książkowe i filmowe zaległości. 

Ostatnio miałam okazję robić tort.

Zdecydowałam się na tzw, naked cake z frużeliną malinową i kremem waniliowym.

Niestety nie wiem jak smakował, bo kiedy był konsumowany mnie niestety nie było ;<

Ale podobno pyszny !

A nieco niżej serniczki, najprostsze na świecie z kokosową nutą :)

 Naked cake przełożony malinową frużeliną i kremem waniliowym

Kokosowe serniczki zapiekane z nektaryną 

394. MoreLOVE naleśniki !

Hej !

U mnie lato w pełni !

Zajadam się truskawkami prosto z ogródka, 

łapię słońce biegając i jeżdżąc na rowerze,

czytam książki na tarasie !

Żyć, nie umierać :)

A w poniedziałek dzień próby w pracy !

Szkoda tylko, że jeden wyjazd nie wypalił.

Póki co czekam aż dziewczyny pozaliczają egzaminy i potem już coś wymyślimy !

Powiem Wam, że dawno nie jadłam naleśników.

Przez okres matur i dyplomów nie było czasu na stanie nad patelnią.

Dlatego biorąc pod uwagę to, że dziś sobota a ja nie muszę się nigdzie śpieszyć,

rano raczyłam się naleśnikami i to nie byle jakimi !

Wykorzystałam budyń o smaku morelowym i ...przepadłam <3

Budyniowe naleśniki o smaku morelowym z klonową ricottą*/kokosowym jogurtem** i domowym masłem orzechowym podane z morelami, truskawkami i wiórkami kokosowymi/kawa z mlekiem

*ricotta z dodatkiem syropu klonowego

**jogurt naturalny z dodatkiem mąki kokosowej

393. Biszkoptowe z jabłkiem !

Jestem i korzystam z wolnego !

3 książki już przeczytane, teraz zaczęłam dosyć obszerną trylogię <3

Jak dobrze czytać coś co wciąga bez reszty i nie trzeba patrzeć na zegarek :D

I pochwalę się jeszcze !

Udało mi się przebiec dystans pół-maratoński w mniej niż 2 godziny ! :D

i chyba znalazłam prace, trzymajcie jutro kciuki !

Jakiś czas temu kupiłam płatki orkiszowe i powiem, że są od teraz na równi z owsianymi.

Są nieco twardsze, ale ja lubię gryźć, haha :)

Z budyniem biszkoptowym i jabłkiem- BOMBA :)

Biszkoptowe płatki orkiszowe z jabłkiem na mleku ryżowym podane z pyłkiem pszczelim, domowym masłem orzechowym, makiem i pszenicą w miodzie/kawa z mlekiem

392. Życiodajne pancakes !

Życiodajne, bo dawno nie dawałam tu znaku życia.

Ostatnie 2 miesiące to były miesiące z życia wycięte...

Nie było dnia bez nauki, załatwiania i stresu.

Ciągle było coś do zrobienia, przerobienia.

Mało snu, brak czasu i brak apetytu..

Ale dałam radę !

Udało mi się zrealizować wszystko co postanowiłam.

Na wyniki matur jeszcze trochę poczekam, ale jestem dobrej myśli :)

Tak więc zaczęłam swoje najdłuższe i najbardziej wyczekiwane wakacje w życiu !

W końcu nadrobię książki, filmy i seriale <3

Skorzystam z pięknej pogody, 

wybiegam cały stres, bo z nogą już lepiej :)

I porozglądam się za pracą, w końcu studia nie są za darmo ;<

Tak więc skoro teraz mogę w końcu na spokojnie jeść śniadania,

będę się tu częściej pojawiać :)

Dziś były korzenne pancakes z jabłkiem w środku <3

Do tego miód, masło i można zaczynać leniuchowanie :D

Kakaowo- korzenne* pancakes z jabłkiem( w środku) podane z miodem, twarogiem i domowym masłem orzechowym/ kawa z mlekiem

*z dodatkiem cynamonu i gałki muszkatołowej 

391. Kokosowe z domową nutellą !

Początek wiosny okazał się dla mnie tragiczny.

Kontuzja nogi okazała się być dosyć poważna.

Zastrzyki, opaska i przymusowy rest od biegania...akurat kiedy pogoda aż woła, żeby wyjść i nieco potruchtać.

Brakuje mi tego uczucia wolności na powietrzu...

I tego odstresowania w postaci biegania.

Jakby tego było mało kolejna zagraniczna wycieczka przeleciała mi obok nosa...

Jedyny pozytywny aspekt tego wszystkiego to to, 

że mam więcej czasu na przygotowania do matury.

Dobra, koniec tego smętnego gadania !

Dziś mam dla Was pancakes na mące kokosowej a do tego najlepszy krem czekoladowy ever !

Pod zdjęciem znajdziecie link do przepisu.

Z tym, że ja użyłam świeżych daktyli, a orzechy najpierw uprażyłam.

Miłego weekendu ! 

Żytnie kokosowe pancakes podane z twarogiem, bananem, jagodami goji i domową nutellą*/kawa z mlekiem

*przepis