poniedziałek, 2 marca 2015

162. Szybka, wczesna granola

Także tego, żyje jakby co xD
W sumie nie było tak źle, ale parkowanie równoległe tyłem to zło !!! :P

Dziś śniadanie jadłam dokładnie o 5:30 !
Także bez gadania, półprzytomna wyciągnęłam granolę i pogrzałam mleko.

Miłego wieczoru :*




Domowa sezamowo-cytrynowa granola podana z świeżym ananasem, suszonymi daktylami i ciepłym mlekiem/kawa zbożowa z mlekiem


12 komentarzy:

  1. Nie cierpię wczesnego wstawania, brr... Nie dziwię ci się, że byłaś nieprzytomna. Ale granola jest dobra na wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mniam, sezamowo-cytrynowa *~*

    OdpowiedzUsuń
  3. Granola zawsze dobra, ananas tym bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze sobie tak pogryźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Proste i pyszne! Granola zawsze ratuje w takich sytuacjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. granola zawsze jak się spieszę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie do it yourself zdjęcia :D Smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja śniadania jem codziennie o tej godzinie ;__;

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam na przesyłkę z słoiczkiem Twojej domowej granoli ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. A to już zdawałaś egzamin? :D
    Granolę muszę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, jeszcze nie, dopiero pierwsze jazdy miałam :P

      Usuń