poniedziałek, 23 marca 2015

183. Kokosu nigdy dosyć

Oj, chyba mnie rozłożyło.
Ból gardła i głowy nie daje mi żyć od ostatnich kilku godzin.
Szkoda, bo jutro mieliśmy iść na plener fotograficzny, a ja dzień spędzę w łóżku.
To trzeba mieć wyjątkowego pecha, bo taki plener zdarza się 2-3 razy w roku szkolnym :<

A dziś na śniadanie dawno nie jedzone scramble.
Mamo, ale to było pyszne !
Nie mogę się doczekać, 
kiedy zrobię je znów ale w towarzystwie świeżych truskawek z ogródka ! :D



Owsiane kokosowe scramble podane z truskawkami i ubitym mleczkiem kokosowym/kawa zbożowa z mlekiem

11 komentarzy:

  1. scramble to ja jeszcze nigdy nie robiłam, patrząc na Twoje już żałuje :(

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie zachwyca to ubite mleczko kokosowe *-*

    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bieda, mleka z miodem i pod koc, marsz! :*
    Moje pierwsze scramble mi nie wyszło, ale to wygląda obłędnie *o* Dasz przepis? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trening czyni mistrza ! :D
      Oto przepis :
      5/6 łyżek płatków owsianych
      szklanka wody
      białko
      2 łyżki wiórek kokosowych
      Wieczorem płatki zalewamy wodą, rano nadmiar wody odlewamy. Białko ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Ubite białko mieszamy z płatkami i wiórkami kokosowymi. Całość wlewamy na natłuszczoną i dobrze nagrzaną patelnie.Kiedy trochę się zetnie, drewnianą szpatułką dzielimy ciasto na części i przewracamy :) Powodzenia i smacznego :D

      Usuń
  4. Zdrowia kochana :*
    A scramble zdecydowanie zbyt dawno nie jadłam. Kokosowa wersja najlepsza <3

    OdpowiedzUsuń
  5. To ubite mleko kokosowe wygląda genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuruj się, kochana! :*
    Muszę kiedyś ubić mleczko kokosowe!

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę w końcu zrobić swoje pierwsze scrumble, koniecznie kokosowe:)
    I zdrówka życzę :*

    OdpowiedzUsuń