czwartek, 21 maja 2015

233. One zawsze pomogą !

Mowa tu oczywiście o naleśnikach !
Pogoda dalej nie zachwyca, 
jednak o wiele przyjemniej spogląda się na deszcz jedząc naleśniki <3

Miksowaliście kiedyś ricottę z bananem ?
Jeżeli nie, zróbcie to jak najszybciej !
Smakuje obłędnie ! :)

A wczoraj zajadałam się truskawkami prosto z ogródka <3
Cały rok czekania i w końcu są <3



Gryczane naleśniki z bananową ricottą/domowym masłem orzechowym podane z domową granolą gruszkowo-sezamową, orzechami laskowymi i cynamonem/kawa z mlekiem

12 komentarzy:

  1. Normalnie nie lubię Cie za te idealne naleśniki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham naleśniki, a tak dawno nie jadłam! Najchętniej zjadłabym takie zwykłe z serem. :-) Zazdroszczę truskawek! Ja czekam na swoje działkowe omomomom. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. te naleśniki takie puchate wyszły, jak je zrobiłaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no, tak jak normalne naleśniki :D . może dlatego takie wyszły, bo zawsze długo miksuje ciasto, i przed każdym nałożeniem ciasta jeszcze mieszam je łyżką :)

      Usuń
  4. Muszę w takim razie kiedyś taką ricottę zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Truskawki z ogródka? To już takie są? Wow *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealne Ci wyszły te naleśniki. :) Już masz truskawy z ogródka? *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Naleśniki rozumieją <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje ogródkowe dopiero rosną, ale dziś kupiłam trochę na spróbowanie :D
    Ricotta i banan, oczywiście że próbowałam! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Naleśniki jeśli tak udane jak Twoje to pomogą na wszystko :D Ricottę z bananem ugniatała, do tego z cynamocem albo karobem- pychaa :]
    Jesteś nieodpowiedzialna. Wiesz na jakie niebezpieczeństwo narażasz swoją rodzinę? Cała blogosekta na raz włamie się do Twojego ogrodu w poszukiwaniu truskawek, a przez frustrację wynikającą z tego, żeś wszystkie sama wyjadła zdewastują Ci dom!

    OdpowiedzUsuń