Nie udało się.
Zabrakło 5 punktów, ale i tak jestem zadowolona.
Uda się za rok :)
Strasznie przeraża mnie wizja najbliższych miesięcy.
Dużo obowiązków mnie czeka.
Nie wiem czy wszystkiemu podołam.
No cóż, uroki dorosłego życia dają się we znaki.
A wczoraj wieczorem smażyłam swoje pierwsze pączki :)
Nie są idealne, ale wszystko przede mną :)
Domowe pączki z nadzieniem z domowego dżemu śliwkowego i cukrem pudrem
Domowa kawowo-bananowa granola podana z jogurtem naturalnym, mandarynką, pecanami i pączkiem/kawa zbożowa z mlekiem
to i tak świetny wynik kochana :)
OdpowiedzUsuńza rok na pewno się już uda :)
a pączki super Ci wyszły :)
Pychotka ;)
OdpowiedzUsuńJakie wysokie! :D Świetne!
OdpowiedzUsuńfantastycznie Ci wyszły te pączki :) a z wyniku naturalnie powinnaś być zadowolona, tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńpodobne śniadanko miałyśmy :D i nie przejmuj się tylko bądź z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ze są idealne :)
OdpowiedzUsuńI bardzo Ci gratuluję i zapewniam, że dasz sobie ze wszystkimi obowiązkami radę :)
Domowe pączusie *.* zawsze idealne!
OdpowiedzUsuńUważam, że wyszły Tobie te pączki :) Ładne :) Ja w tym roku też piekłam po raz pierwszy pączki :D Obie dałyśmy sobie z nimi świetnie radę ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne Ci te pączki wyszły! A konkursem się nie przejmuj ;)
OdpowiedzUsuń