Hej :)
Jestem, jestem :P
Wczoraj już nie dałam rady dodać wpisu.
Z planu lekcji jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona.
4 razy 8, a raz 7
Wiem, brzmi strasznie, ale wierzcie mi miałam już dużo, dużo gorzej xD
A no i w domu będę zawsze wcześniej, bo nie muszę tłuc się autobusem.
(uroki posiadania własnego samochodu <3)
Jak widać, rok szkolny zwiastuje raczej szybkie, miseczkowe śniadania :)
Jabłkowa owsianka na mleku podana z bananem, domowym masłem słonecznikowym i syropem klonowym/kawa z mlekiem
Domowy budyń kakaowy na mleku podany z bananem, masłem orzechowym, suszoną żurawiną i syropem klonowym/kawa z mlekiem
O, zainspirowałaś mnie do zrobienia masła słonecnzikowego :D
OdpowiedzUsuńNo proszę, najważniejsze, że jesteś z planu zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa chce to masło słonecznikowe!!! <3
OdpowiedzUsuńAle kolorowe pyszności. :-)
OdpowiedzUsuńMniam!U mnie też owsianka :D
OdpowiedzUsuńta pierwsza di mnie trafiła<3
OdpowiedzUsuńsame smakolyki <3
OdpowiedzUsuńhttp://sniadaniowe-wariacje.blogspot.com
Albo mi się zdaje albo domowe budynie mają ładniejszą konsystencję?! Przez dziurkę widać :P
OdpowiedzUsuńŁomatko 8 lekcji prawie codziennie, ja bym zeszła po tygodniu... :/
http://worshipingmornings.blogspot.com/