Dzisiejszy dzień pod znakiem
naleśników, matmy, pieczenia i roweru. :)
Takie soboty to ja bardzo lubię, gdyby nie ta matma </3
A jutro zapowiada się cudowny dzień, oby pogoda dopisała ! :)
Owsiane naleśniki/+karob z bananową ricottą/bananowo-kawową ricottą/domowym masłem orzechowym podane z brzoskwinią, syropem klonowym i makiem/kawa z mlekiem
Trochę inna, uproszczona wersja popularnego ciasta WZ :)
Szczerze nie lubię bawić się w przecinanie blatów, a smak i tak ten sam :P
Kakaowe ciasto z domowym dżemem truskawkowym, ubitą kremówką i polewą kakaową
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńI ciasto i naleśniki wyglądają bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńMatmę też bym wywaliła, bardzo jej nie lubię! :/
OdpowiedzUsuńCiasto prezentuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńO MAMO to ciasto właśnie wywołało u mnie ślinotok.... GENIALNIE wygląda!! :o
OdpowiedzUsuńA co do matmy.. ona da się lubić! :)
To ciasto... marzenie po prostu! :-) Uwielbiam absolutnie WZ.
OdpowiedzUsuńTwoja WZ-tka do mnie przemawia! :)
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę naleśniczków,sama bym takie pochłonęła, dobrze że jestem po siadaniu bo inaczej zjadłabym zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńTakiej wersji wzetki nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńale kusisz, ojej! te naleśniki, to ciasto <3 ... robię się głodna!
OdpowiedzUsuń