Sobota wbrew pozorom okazała się dla mnie bardzo intensywna !
Niespodziewana pobudka o 6:45,
później robienie tortu do południa,
popołudniowy bieg (pierwszy raz w deszczu ! haha, fajnie było ! ;>),
wypad na mecz,
i dopiero teraz mm chwilę czasu...
chwilę, bo za moment przychodzi przyjaciółka
i robimy ostanie spotkanie przed jej rokiem akademickim.:)
A jutro rodzinnie imprezujemy !
Lubię takie intensywne weekendy ! :)
Naleśniki to już u mnie sobotnia tradycja.
Dziś pierwszy raz jaglane i na pewno nie ostatnie <3
Jaglane naleśniki/+kakao z brzoskwiniową ricottą i domowym masłem orzechowym podane z bananem i syropem klonowym/kawa z mlekiem
Tort kawowo-orzechowy z kremem waniliowym i kawowym
wybaczm ale dzisiaj to ten tort wygrał wszystko! Jest prze-cu-do-wny <3
OdpowiedzUsuńO jejku ten tort!Coś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńA ja jaglanych jeszcze nie jadłam... Torty przepiękny!
OdpowiedzUsuńJeezu, co za tort... Zamawiam u Ciebie ciasto na urodziny!
OdpowiedzUsuńJejciu, jutro mam urodzinki więc może znajdzie się dla mnie kawałek tego tortu? :)
OdpowiedzUsuńJeeezu, kocham Twoje torty! *o*
OdpowiedzUsuńTen tort jest niesamowity!!! Podzielisz się przepisem? :)
OdpowiedzUsuńPorwałabym i tort i nalesniki <3 genialne :D
OdpowiedzUsuńTo jeden z ładniejszych tortów jakie widziałam! :-)
OdpowiedzUsuń