Ale dziś zaszaleli z pracą domową ;<
30 zadań z matmy, prezentacja na hs, wypowiedź z angielskiego...
Eh....uciekam już, bo samo się nie zrobi !
A rano były wieki nie jedzone kluski na mleku <3
Jedno z ulubionych, jesiennych śniadań :)
Orkiszowe bananowo-kokosowo-makowe kluski lane na mleku podane z suszoną żurawiną i miodem/kawa z mlekiem
Śliczne ci wyszły, aż mam znowu na nie wielką ochotę *-*
OdpowiedzUsuńhttp://worshipingmornings.blogspot.com/
U mnie też szalej z pracami domowymi :<
OdpowiedzUsuńojeju!, ale pyszotki ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam dużo roboty :(
OdpowiedzUsuńWyczuwam, że jeśli u Ciebie pojawiły się kluski to niedługo całą blogosfera będzie się nimi zajadała hahah :D
OdpowiedzUsuńKluski!Pycha!
OdpowiedzUsuńKluuski! <3
OdpowiedzUsuńNie jadłam lanych klusek całe wieki! Ale mi narobiłaś apetytu... zwłaszcza w taki połączeniu. :-)
OdpowiedzUsuń