322. Owsiane batony na równy rok z Wami !

Nie mogę w to uwierzyć, że równo rok temu dodałam tu moje pierwsze śniadanie.

Mam wrażenie jakby to było wczoraj, a tu proszę !

Powiem szczerze, nie sądziłam, że tak się tu zadomowię.

Dalej jednak pozostaję anonimowa i raczej to się nie zmieni.

Traktuję to miejsce jako mój...hmmm..dziennik ? azyl ? 

Oglądanie Waszych śniadań, którymi się głownie inspiruje,

Czytanie co tam u Was,

Obserwowanie Waszych postępów,

To wszystko daje mi niezłego kopa motywacji :)

Z racji mojego pierwszego roku tutaj postanowiłam zrobić na śniadanie coś, 

czego jeszcze tutaj nie było.

Owsiane batony widywałam nie raz i nie dwa.

Ciągle jednak nie potrafiłam się za nie zabrać i to był bardzo duży błąd !!!

Dzisiejsze były po prostu GENIALNE.

A kierowałam się zasadą "zmiksuj to co masz pod ręką  ". :P

Kokosowo-daktylowe batony owsiane bez pieczenia podane z bananem i kakaowo-klonowym sosem/kawa z mlekiem

Przepis:

• 5/6 łyżek płatków owsianych
• 4/5 suszonych daktyli(wcześniej namoczonych) 
• 3 łyżki mleczka kokosowego(tej twardej części)
• 1 łyżka wiórków kokosowych
• syrop klonowy/miód(opcjonalnie)

Wszystkie składniki zmiksować, tak aby powstała zwarta masa. Kwadratowy pojemniczek wyłożyć papierem, przełożyć do niego masę i ubić. Zostawić na noc w lodówce. Rano wyjąć i pokroić wzdłuż na mniejsze kawałki. Powodzenia i smacznego !