Wczoraj kupiłam sobie nową miseczkę,
i cały ranek myślałam co by w niej umieścić.
Padło na ryż.
Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam go na słodko.
Podwójnie kokosowy świetnie zgrał się z gorzką czekoladą i słodkim bananem !
A ukryte masło orzechowe dopełniło całości ! :)
Po śniadaniu wybrałam się na rower i to był chyba błąd,
2 razy spadł mi łańcuch..i to w szczerym polu,
nie pamiętam kiedy ostatnio tak przeklinałam
(w myślach rzecz jasna :P)
Ręce miałam jak u górnika a paznokci to ja chyba w życiu nie domyję. ;<
Potem wyciągnęłam farby i tak mi minęły 3 godziny na malowaniu,
Co jak co, ale jak zacznę malować to skończyć za szybko nie potrafię :)
A piątkowy wieczór spędzę tradycyjnie z Harrym <3
Kokosowy* ryż parboiled na mleku podany z masłem orzechowym(na spodzie), bananem, gorzka czekoladą 90% i syropem klonowym/kawa z mlekiem*z wiórkami i mleczkiem kokosowym
Idealne połączenie <3
OdpowiedzUsuńPyszności! Ja też dzisiaj randkuję z Harrym. :D
OdpowiedzUsuńniby tak prosto a tak pysznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna miseczka i pysznie zapełniona :)
OdpowiedzUsuńMiseczka piękna! Ja też planuję jakąś fajną kupić, ale szukam takiej z konikami :)
OdpowiedzUsuńKradnę ryż!
smak raju w miseczce.. kokos i czekolada! <3
OdpowiedzUsuńGdy wspomniałaś o malowaniu po wzmiance o paznokciach... Już zaczęłam myśleć, że ktoś maluje paznokcie dłużej ode mnie, ale chyba to jednak niemożliwe ;p
OdpowiedzUsuńRyż zalega u mnie w szafce... Czasami cięzko jest po niego sięgnąć ... :)
OdpowiedzUsuń