Wybaczcie wczorajszą nieobecność :)
Śniadanie jadłam z dziewczynami, bo z imprezy zrobiła się nocka <3
No nie powiem, zacne zakończenie wakacji w tym roku :D
Co prawda nie dawno jadłam podobne gofry,
ale gofry to ja potrafię jeść i jeść....:D
Orkiszowo-ryżowe gofry podane z ricottą, miodem, bananem i nektaryną/kawa z mlekiem
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje gofry :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze jeszcze przez tych kilka dni! :)
Gofry to można jeść zawsze i wszedzie :D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam gofrów! Kusisz :D
OdpowiedzUsuńGofry mogę jeść i jeść i nigdy mi się nie znudzą, nie ma szans. :-)
OdpowiedzUsuńCzas na gofry!
OdpowiedzUsuńhttp://nackany-zeszycik.blogspot.com/
Gooofry <3
OdpowiedzUsuńKto by nie chciał jeść takich codziennie :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam gofrów, na myśl o Twoich aż ślinka mi cieknie :)
OdpowiedzUsuń