Udało się !!!
Stresu było co nie miara, ale dałam radę ! :)
Z tego wszystkiego znów się trochę przebiegłam,
było ciężko, bo pod wiatr i straszna duchota dziś
nie wiem ile bo po 3 kilometrach straciłam zasięg.
Kochana, niezawodna elektronika <3 -.-
Ale i tak endorfiny działają ! :D
A jutro ?
Dzień błogiego lenistwa !
Ostatni dzień wolnego,
więc mam zamiar spędzić go na przyjemnościach.
Książka, film, może spacer albo przejażdżka rowerem ?
Zobaczy się :)
Dzisiejsza jabłkowa owsianka dała kopa energii, oj dała <3
Jabłkowa owsianka na mleku z żurawiną podana z bananem, orzechami włoskimi i gorzką czekoladą 90 %/kawa z mlekiem
zrób mi takie śniadanko jutro, proszę :)
OdpowiedzUsuńJa też poproszę! :D
UsuńPychotka :))
OdpowiedzUsuńZ taką ilością bananów i orzechów musiała dać kopa :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak pozytywnie :D
OdpowiedzUsuńOwsianka obłędna! <3
No piąteczka, chociaż ta Twoja taka bogatsza dzisiaj :D
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że dasz sobie radę kochana :*
OdpowiedzUsuńAleż ona ma dodatki!
Nie dziwie się, że zastrzyk energii był. Napakowana po czubek pysznościami... Siła gwarantowana :)
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam! :D Gratulacje! <3
OdpowiedzUsuńŚwietna owsianka. ;)
OdpowiedzUsuńHaha, mi to zawsze, jak nie zasięg padnie, to bateria się rozładuje. :P
jabłkowe owsianki to te właśnie do których lubię wracać :)
OdpowiedzUsuńgratki kochana, a jutro odpoczywaj :)