Chyba jeszcze nie doszłam do siebie po tych urodzinach,
ciągle bym najchętniej spała,
nawet pogoda nie współpracuje, ciągle chlapa.
Chyba pora zacząć ogarniać sprawy do szkoły bo nie wyrobie :P
Rysunek, lektura, i masa prac domowych...
No cóż, powoli trzeba przyzwyczaić się do "normalności".
A na śniadanie najlepsza jaglanka jaką kiedykolwiek jadłam !
Smakowała jak jedna wielka kulka Rafaello ! :D
Kokosowa kasza jaglana na mleku podana z bananem, orzechami makadamia, miodem i chipsami kokosowymi/herbata żurawina&granat
O matko, ale pycha!!! Kocham owsiankę a'la rafaello, muszę kiedyś tak przyrządzić kaszę jaglaną!
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie !! Jaglankę uwielbiam, z kokosem dawno nie jadłam, a kiedyś dorzucałam wiórki codziennie. No i te orzeszki :)
OdpowiedzUsuńTakie połączenie musiało wyjść obłędne *.*
OdpowiedzUsuńKorzystaj jeszcze z wolnego, wyśpij się! :D
OdpowiedzUsuńTo brzmi, wygląda i w ogóle jest obłędne *.*
Teraz czas na wyspanie się :D:D
OdpowiedzUsuńJaglane w rewelacyjnym wydaniu :)
piąteczka za jaglankę :)
OdpowiedzUsuńczyzbym usłyszała rafaello? :D
OdpowiedzUsuńKorzystakj jeszcze! Jejuu, jak jedna wielka kula raffaello, to sie muszę zainspirować, bo je akurat kocham! Pysznie <3
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej miseczce *.*
OdpowiedzUsuńO powrocie do szkoły nic mi nie mów, tyle mam pracy, a chęci 0 :/
z wielką przyjemnością zaserwuję sobie takie rafaello w miseczce <3 na samą myśl ślinka cieknie, haha :D
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOBŁĘD! CHCE :D
OdpowiedzUsuńMega! :)
OdpowiedzUsuń