Dzieje się coś nie dobrego.
Nie wiem czy to zmęczenie, stres albo może presja...
Wszystko mnie przytłacza...prawo jazdy, nieludzkie godziny w szkole, olimpiada,...
do tego jeszcze bez powodu wściekam się na rodzinę.
Dziś był moment krytyczny, rozpłakałam się i godzinę się uspakajałam...
A jakby tego było mało, ten wieczór spędzam samotnie w domu.
Wszystkie koleżanki mają dziś studniówkę(oh, dlaczego ja mam 4-letnie liceum ?;c),
rodzice gdzieś na kolacji, a brat u kumpla.
No nic włączam playlista Queen'a i do nauki...
Wczoraj były lane, a dziś leniwe !
Ulubione z ricotty i z nowo poznanym owocem !
Klonowe owsiane kluski leniwe z ricotty podane z kakaowym jogurtem naturalnym, liczi, mandarynką, bananem, syropem klonowym i nerkowcami/kawa zbożowa z mlekiem
Każdy czasem ma taki gorszy okres... Nawet jeśli teraz jest trudno, chyba najlepsze, co można zrobić, to to przeczekać, mam nadzieję, że to wkrótce minie! Skupiaj się na przyjemnych rzeczach i nie stresuj się tak szkołą, obyś szybko poczuła się lepiej!:(
OdpowiedzUsuńA kluski są cudowne i do tego liczi- uwielbiam je!
I jak smakuje Ci liczi?:)
OdpowiedzUsuńJest BOOOOOOOOOOSKIE ! :D
Usuńile dodatków <3 czmeu 4 letnie? a humorem się nie przejmuj. czasem tak trzeba, niw wytrzymujemy już,. trzeba się wyżyć i przejdzie :)
OdpowiedzUsuńChodzę do szkoły artystycznej i liceum kończę maturą i zawodem jednocześnie, dlatego 4 lata ;c
UsuńKlusek nigdy dość! I ja muszę zrobić, bo po Twoim śniadaniu mam wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!!! :)))
OdpowiedzUsuńNowy owoc = liczi? Ja jeszcze chyba go nie jadłam ;o
OdpowiedzUsuńCzasami mamy gorsze okresy, ale nie można się poddawać! ;)
OdpowiedzUsuńLiczi muszę spróbować :)
A za mną już tak długo chodzą leniwe :) Smakowicie :) Liczi dla mnie szału nie robi, ale od czasu do czasu ochota mnie najdzie :)
OdpowiedzUsuń