Bardzo miły był wczorajszy wieczór :)
Dużo śmiechu i wspomnień :)
Pyszna kolacja i jeszcze pyszniejszy deser :D
A z matmy dostałam 5, hardcorowy koksu ze mnie :P
Po dzisiejszym śniadaniu stwierdzam, że kremy z avocado rządzą ! :)
Pytania ?
Owsiane pancakes na jogurcie greckim podane z sezamowo-klonowym kremem z avocado* i sezamem/herbata żurawina&granat*avocado zmiksowane z domowym tahini i syropem klonowym
ciągnie mnie do tego kremu, muszę wreszcie się za niego zabrać :>
OdpowiedzUsuńgratki piąteczki! :)
Ten krem z awokado wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńOj oj kochana, w Polsce jesteśmy, więc po co to a v o c a d o? Ale to już moje zboczenie z tą angielszczyzną xD
OdpowiedzUsuńGratuluję piątki! :D
A wieża placków godna matematycznego mistrza :)
Oj tam :P ja jestem z kolei wzrokowcem i jakoś tak a v o c a d o mi lepiej wygląda xD. Dziękuję :*
UsuńAle świetny ten krem! Tzn. krem z awokado jako taki znałam, jadłam - ale to połączenie jest genialne! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten krem, ale ja awokado nie lubię :P
OdpowiedzUsuńAwokado zmiksowane z tahini musi być przesmaczne :D
OdpowiedzUsuńten zielony krem z pewnością był przepyszny, zarówno jak i placuszki!
OdpowiedzUsuńfajnie, że tak dobrze u Ciebie i oby tak dalej :)
Wygląda bardzo smaczni! :)
OdpowiedzUsuńKoksu to może nie, ale hardkorowy/a zostaje :-P
OdpowiedzUsuńzielone kremy najlepsze i od samego patrzenia głodnemu się jest :D
OdpowiedzUsuńten krem to fajny taki Ci wyszedł ;p i w moim ulubionym kolorze :D
OdpowiedzUsuń